czwartek, 28 kwietnia 2011
Tinuviel
Wreszcie całkowicie ukończyłam pracę nad nową(?)lalką.Robota posuwała się tym razem bardzo wolno,a to z różnych niezależnych ode mnie przyczyn, ale w końcu lalka dostała imię i ...może cieszyć się wiosną.Prezentuję kilka fotek całej Tinuviel, a także szczególiki,nad którymi napracować trzeba się najbardziej,ale to właśnie one nadają lalce charakteru:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej,Ewuniu:-)
OdpowiedzUsuńNooo-doczekalam sie:-)
Sliczna jest-cala w szarosciach i srebrze.Delikatne dodatki w czerni,tworza w sumie doskonala kolorystyke w moich ulubionych barwach-kocham szarosci,beze i zielenie.Przesliczna,dopracowana twarzyczka i piekne wloski a ja znow moge podziwiac z oczkami pelnymi zachwytu dla Twojego talentu,z czego ogromnie sie raduje:-)
Zajelo Ci to duzo czasu,ale niezmiernie sie ciesze,ze znow tworzysz te cudownosci.
Serdeczne usciski-Halinka-