



Dla lalki,której główkę pokazałam w poprzednim poście zrobiłam dłonie.Mają one 2,5-3 cm długości i są już pomalowane w wersji roboczej.Jednak po dokładnym obejrzeniu ich w powiększeniu muszę jeszcze je troszkę poprawić,aby dobrze wyglądały.
~LALKARNIA~
Uffff...Ewo:-)
OdpowiedzUsuńPo moich 'transformacjach' nie moglam Cie znalezc,ale juz JESTEM i juz BEDE,czy tego chces,czy nie.
Tobie pewnie tez zwialam z obserwacji-u mnie jakby bylas w okienku,ale nie wyswietlal sie Twoj profil,wiec szukalam blogow,gzie moglabys byc obserwowana.Niestety,nie zapamietalam Twoich adresow.
Ciesze sie,ze nadal cos dzieje sie w Twoim Blogu-pewnie w 'mixerku' wiecej...? Zaraz to sprawdze i tam sie tez zamelduje,juz z Twojego bloga.
Raczki szykujesz zapewne dla nowej pieknosci? A mnie ostatnio wciagnelo szydelko:-)
Mam nadzieje,ze nadal nam sie uloza relacje.Poprzednie byly pieeekne:-)
Cieplutko Cie pozdrawiam-Usciski-Halinka-