wtorek, 28 maja 2013

Anielskie bliźnieta

Po dość długiej przerwie wracam i przedstawiam nowe,a może prawie nowe, bo mające kilka miesięcy, anielskie bliźnięta.Zastosowałam przy ich tworzeniu zupełnie inną niż do tej pory technikę.Nie są to lalki modelinowe,bo nie ma w nich ani grama modeliny;są one raczej recyclingowe.Głowy są z folii aluminiowej pokrytej dwoma warstwami rajstop :) ,pomalowane farbami akrylowymi i lakierami do paznokci.Sama postać zrobiona jest z rolki po ręczniku papierowym,pod ktorym latwo było umieścić tekturową podstawę.Rolkę okleiłam jedwabiem wyszywanym cekinami, a suknie zrobiłam z organzy, z której uszyta była suknia ślubna.Ręce wykonałam z pianki,jaką wypchane są nowe buty :),a dłonie są również z aluminium pokrytego materiałem z rajstop i pomalowane farbami akrylowymi.Włosy to rodzaj elastycznej gumki/frotki na kok.Skrzydła to fragmenty plastikowego opakowania po lampie rowerowej z brokatem na polimerze.No i są bliźniaki,choć wcale nie identyczne...tak ,jak w realu.







2 komentarze: