sobota, 26 czerwca 2010
Trochę moich tajemnic:)
Dostaję dość dużo pytań,mailowo i nie tylko,dotyczących robienia lalek.Przeważnie większość pyta z czego one są zrobione.Dlatego też postanowiłam pokazać kilka rzeczy,z których przeważnie tworzę.Podstawą są druty różnej grubości i miękkości,z których powstaje szkielet postaci,narzędzia do gięcia i cięcia drutu oraz najzwyklejsza modelina,z której ręcznie wykonuję głowy,dłonie i nogi;bose lub w bucikach.Potrzebna jest także folia aluminiowa,gąbka i resztki tkanin,jako "wypełniacze" do korpusu(fotka 1).
Ubranka szyję ręcznie i maszynowo.Niektóre części są doszywane bezpośrednio na lalce,a inne można ściągać;np.wszystkie gorsety są szyte z resztek kolorowych skór na maszynie i sznurowane rzemykiem.Wykorzystuję dużo koronek różnorodnego pochodzenia,aksamitów itp.(fotka 2).
Ulepione , wyrzeżbione i "ugotowane" części ciała-główki,rączki i nóżki wygładzam pilnikiem kosmetycznym(wersja na baterie).Nie muszą być one we właściwym kolorze,bo i tak wszystko dokładnie maluję farbami,przeważnie akrylowymi i suszę każdą warstwę suszarką do włosów.(fotka 3).
Do robienia fryzur używam włosów typowo perukarskich,zszywanych specjalnym szwem.Pozyskuję je przeważnie z tresek i peruk syntetycznych lub naturalnych.Mam ich naprawdę dużo i w różnych kolorach(fotka 4).
Pokażę jeszcze,ja wyglądają buty po wstępnym malowaniu.Modelina,z których są wykonane była pierwotnie czerwona,a ja chciałam,żeby były w odcieniu zieleni.Buty nie są jeszcze wykończone,ale już wyglądają nienajgorzej(fotka5).
Nad efektem końcowym trzeba będzie jeszcze troszkę popracować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej,Ewuniu...
OdpowiedzUsuńRozwialas mi tym postem wiele watpliwosci...
A wiec Twoje Elfy sa robione calkowicie od podstaw...a widzisz,ja wlasnie zastanawialam sie,jak to jest z tymi raczkami,pieknymi twarzyczkami i kunsztownymi bucikami.Bralam pod uwage precyzyjne lepienie z modeliny,lub jakiegos innego tworzywa,ale przychodzilo mi do glowy rowniez to,ze byc moze kupujesz te elementy a potem je ze soba spajasz we wlasna kompozycje,malujac dowolnie i szyjac te cudne stroje.
Tym bardziej CHYLE CZOLA -CHAPEAU BAS! przed moja Mistrzynia!Twoje lalki maja w sobie wiele mistycyzmu,lekkosci,oraz sa przepojone wyrazem.Mysle,ze w kazdej zostawiasz czastke Siebie.Podziwiam wszystkie Twoje prace od samego poczatku Twojego blogowania.Nie mialam tylko smialosci pytac o strone warsztatowa zagadnienia,bo kazdy tworca ma swoje prawa,aby o tym tak do konca nie mowic:-)
Dziekuje Ci,Ewuniu za piekny komentarz w moim blogu i prosze o wiecej.Rowniez o wiecej przecudownych zdjec Twoich Basniowych Elfikow.
Przytulam i pozdrawiam-psiankaDK-
Pewnie stworzenie jednej laleczki jest pracochłonne i czasochłonne.Ale warto,bo efekty są cudowne.Mnie najbardziej interesuje jak powstała Twoja pasja, skąd taki pomysł itd.
OdpowiedzUsuńA dlaczego mnie interesuje, bo to dość specyficzne hobby i takie nietuzinkowe.
Pozdrowienia :)
bardzo ciekawy warsztat pracy i akcesoria :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź Ewo:)))
OdpowiedzUsuńEwa, cześć! Pracuję z tłumaczem :)))))) swoje lalki są dobre i ciekawe! Muszą być online! Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga, to bardzo miło!
OdpowiedzUsuńPsianko!
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa.A jeśli chodzi o warsztat pracy to nie chcę robic z tego tajemnicy,bo może znajdzie się ktoś zainteresowany,kto zechce też tworzyć w taki sam lub podobny sposób;może po prostu moje wskazówki okażą się pomocne.
Dzięki !Całuski posyłam:)
Różany Aniolku!
Od dziecka zajmowałam się plastyką,a lalki-sama nie wiem,skąd mi się to wzięło.Pamiętam tylko,że juz jako mała dziewczynka lubiłam przerabiać lalki,zwłaszcza te szmaciane).Haftowałam im oczy,malowałam twarze plakatówkami,doszywałam włóczkowe włosy itp.W moim mieście nie znam nikogo,kto zajmowałby się tworzeniem lalek,a ludzie kiedy słyszą o tym,co robię,myślą,że robię dziecięce zabawki.Tak na dobre "lalkuję" od roku.
Ulla!
OdpowiedzUsuńWszelkie Twoje prace są zachwycające i bardzo cieszę się,że mogę poznać Twoją twórczość:)
Amelko!
Jesteś bardzo utalentowana,z radością będę zaglądać do Ciebie i patrzeć,jak rozwija się Twój talent i wrażliwość.Mam nadzieję,że moje wskazówki przydadzą Ci się choc troszkę:)
Anastasiya!
Dziękuję za odwiedziny!Bardzo mi się podoba u Ciebie!
Czy ja dobrze widzę, że lepisz ze zwykłej modeliny??
OdpowiedzUsuńesef52!
OdpowiedzUsuńTak,to zwykła modelina,tyle,że dobrze "obrobiona" po ugotowaniu.Nie jest ona łatwym materiałem,bo nie jest zbyt plastyczna wbrew pozorom.Może jest z tym więcej pracy niz przy innych glinkach,ale ja ją sobie już "okiełznałam" :)Pozdrawiam.
Twoje lale sa urzekajace!!! Kazda jest wyjatkowa :)
OdpowiedzUsuń