I znowu anielsko się u mnie zrobiło.I biało.I perłowo:)Taka jest Julia,która powstała na zamówienie i mieszkała u mnie bardzo króciutko,zaledwie kilka dni.Julia początkowo miała być bosa,ale potem postanowiłam,że dorobię jej sandałki,gdyby czasem chciała sfrunąć na ziemię...
Mmmmmmmmmmm...:-)
OdpowiedzUsuńBardzo perlowa Julia o przepieknym wejrzeniu blekitnych,zalotnych oczu.
Bosa takze bylaby sliczna,ale srebrzyste klapeczki stanowia doskonale dopelnienie calosci kompozycji stroju,ktory podkresla charakter Julii-o imieniu nie wspominajac,gdyz to przeciez Sama Romantyka:-)
Bardzo sie julia zachwycam.Ma przepiekne ustka:-)
Pozdrawiam Cie,Ewuniu,jak zwykle Serdeczne-psianka DK
Cudowna perełka! gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńNie mogę uwierzyć, że takie cudeńka można stworzyć własnymi łapkami :)
OdpowiedzUsuńJest anielska!
Jesteś bardzo zdolną i wrażliwą na piękno Duszyczką. I to mi się podoba u Ciebie :)
Gratuluję wygranej laleczki u Wygodnej, jesteśmy szczęściarami :)
Pozdrowienia od anioła :)
niesamowita jest ta lala... a jaką ma piękną kreację!
OdpowiedzUsuńkażdy szczegół na swoim miejscu...
prześliczna:)
Śliczniutka jest!
OdpowiedzUsuńJulia jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że dopiero teraz zobaczyłam Twoje lalki :-( no ale teraz będę zaglądała jeśli pozwolisz?